24 kwi 2012

Life is brutal.

Błogosławiony jest ten dzień, w którym znowu mam dostęp do internetu. Tęskniłam.

Cóż, wygląda na to, że znowu się nie odzywałam. Mogłabym zrzucić winę na brak dostępu do sieci, ale co tu dużo gadać: nie chciało mi się. Nawet jeżeli od czasu do czasu  mam ochotę coś napisać, to mija mi to zanim zasiądę przed komputerem. Cóż za nieodżałowana strata. 

Jednego na pewno nie zrobię: nie skasuje bloga. Choćby było bardzo źle, to tego nie zrobię. Po prostu chciałabym o sobie jeszcze dać znać. Napisać co u mnie, wysłać wiadomość w ...(chciałam napisać "w eter"). 

Wszystko jest do dupy. Jakiś czas temu zdałam sobie sprawę, że mój problem żywieniowy staje się naprawdę poważny. Albo od zawsze był poważny, ale teraz dopiero go zauważyłam. Cóż, po prostu mam napady "głodu", oczywiście  fałszywego, podczas których pożeram niekontrolowany ilości pożywienia. Brzmię jak anorektyczka? Nie jestem. Przesadzam? Chyba nie. Tyję 2 kg na miesiąc. I powoli dotykam dna. Rozwiązanie jest oczywiste: mniej żreć, i ruszyć tyłek. Gdyby to było takie proste. Dzień w dzień walczę, i codziennie wieczorem przegrywam. Jestem jak narkoman, tylko zamiast hery mam czekoladę, chleb, jogurty, kakao, ciastka i wszystko co znajdę w lodówce. Do tego zero wsparcia ze strony bliskich. Jeszcze kilogram, i będę otyła. A kochana mamusia nadal narzeka, jak to jej córka jest wychudzona. Kompletne dno.

Jak by tego jeszcze było mało, wisi nade mną wizja studiów w moim rodzinnym zadupiu. To nie chodzi już nawet o poziom tutejszego pseudo-uniwerku, ale o kwestię życia przez kolejne 5 lat z rodzicami. A mówi się, ze pieniądze szczęścia nie dają. Nie żebym zamierzała siedzieć na tyłku i czekać aż kasa z nieba mi spadnie. Ale prawdopodobnie nie uda mi się samej. Co oznacza skopane życie, skopane studia. Zostanę w tej dziurze na zawsze, z kochaną mamusią na karku i jakąś nudna pracą, albo i bez niej. Jestem w totalnej dupie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skargi i zażalenia, ewentualnie pochwały i wskazówki- piszcie co chcecie, papier przyjmie wszystko.(Spamu nicht!!!) Za każdy komentarz uprzejmie dziękuję :)