26 gru 2012

Gdzie byłam, jak mnie nie było.

OOOO ludzie. Cztery miesiące z dala od bloga. Co ja tam robiłam....
Popełniłam blog na tumblrze, który nadal prowadzę. Taki z gatunku motywacyjnych, aby ruszać tyłek i mniej jeść.
W sumie to fajnie sie jest zdystansować. Dobrze  że tego nie skasowałam.
To fajne uczucie, kiedy wracasz na stare śmieci.

2 komentarze:

Skargi i zażalenia, ewentualnie pochwały i wskazówki- piszcie co chcecie, papier przyjmie wszystko.(Spamu nicht!!!) Za każdy komentarz uprzejmie dziękuję :)